www.amg2007.fora.pl

quessa

Mam pytanie: czy ktoś miałby ochotę zamienić się ze mną i pójść na zaliczenie 6.12 o godz. 8:00 a ja bym poszła za tę osobę 13.12. Bardzo mi na tym zależy Smile

Asia_88 · Dołączył: 14 Paź 2008 Posty: 49 Przeczytał: 0 tematów

A można tak wogole? bo ja sie go pytalam to on raczej mowil ze ten caly prof moze sie krzywić Wink

hanneczka

mi by pasowało jeśli można sie tak zamienic oczywiscie Wink

i111

mam propozycje, jak juz ktos odbebni zaliczenie niech opowie jak bylo i sie podzieli pytaniami/zadaniami :D

alexi$ · Dołączył: 30 Mar 2008 Posty: 244 Przeczytał: 0 tematów

Bylo milo sympatycznie i lajtowo Smile

wchodzilismy pojedynczo, leżal tylko dorosly i trzeba go bylo dmuchać genlnie z jakies 2 cykle max, koles pytal nczemu i dziecka sie 1 minutę ratuje a potem dzwoni a u doroslego od razu dzwoni po pogotowie

jtz

To czemu?

Goś

ponieważ u dorosłego przyczyną NZK (nagłego zatrzymania krążenia) są zwykle przyczyny sercowe a u dziecka najczęściej związane z niedrożnością dróg oddechowych, dlatego najpierw wykonuje się 5 oddechów i sprawdza efekt, przy braku poprawy 1 minuta 30:2 i wtedy telefon bo jest bardziej wrażliwe na niedokrwienie
Bylo spoko,nawte jak ktos sie nieco zamotał to nis sie nie stalo Smile

Manekin miał ciemną karnację i fajny kaloryfer Wink

nk_kowal

na 13 bylo okropnie facet jest nienormalny pytal nas min mechaniczne udroznianie drog jakie sa te rurki jak sie dobiera , jak sie uzywa itp o pojemnosc wdychanego powietrza, i inne paranetry jak u dziecka a jak u dorosłego
o porazenie prazdem, zadławienie
ogolnie wprowadzil mega nerwowa atmosfere
powodzenia

SKieRkA · Administrator Dołączył: 22 Mar 2008 Posty: 811 Przeczytał: 0 tematów

u nas na 13 było okropnie, bylismy pewnie ze bedzie tak jak na 8 - czyli lajt... ale jakież było nasze zdziwienie gdy pierwszą osobę z listy upierdolił i kazał jej się umówić indywidualnie na kolejny termin... zrobił tak jeszcze z jedną dziewczyną, a reszte męczył, pytal o całą teorię od początku roku i wrzucał nam, że sie nie nauczyliśmy, że w ogóle wszystkich powinien oblać, ze w ogóle jak my możemy być farmaceutami jak my takich podstawowych rzeczy nie umiemy... no troche koles przegiął...

Megi · Dołączył: 19 Paź 2008 Posty: 63 Przeczytał: 0 tematów

wow! ciekawe jak będzie za tydzień...

dr_gangrena

za tydzień bedzie masakra, podobnie jak dzisiaj, koles puscil nas chyba tylko dlatego ze byl cholernie zmęczony i nie chcial miec juz z nami wiecej do czynienia Very Happy

dptkip

No to pięknie :/

marta

w końcowych grupach było już "sympatyczniej" Razz

tzn też pytał nas z teorii ale już taki chamski nie był ,przynajmniej ze mnie to się śmiał jak czegoś nie wiedziałam i robiłam z siebie blondi Very Happy

no i pewnie już mu się nie chciało wczuwać i stwierdził, że i tak świata tym gnębieniem nie zmieni...

SKieRkA · Administrator Dołączył: 22 Mar 2008 Posty: 811 Przeczytał: 0 tematów

no a ja rozmawiałam z tym młodym kolesiem, z którym mieliśmy zajęcia 2 i 3 tygodnie temu i powiedział, że to o co dzisiaj pytał koleś to jest dokładnie to o czym on przecież mówił nam na zajęciach i dla niego to właśnie wszystko było praktyczne...

współczuję tylko tym co muszą poprawiać...

pinula · Dołączył: 22 Mar 2008 Posty: 110 Przeczytał: 0 tematów Skąd: Przymorze;)

dla tych co jeszcze mają zaliczenie, pytania prawie wszyscy dostawali takie same (przynajmniej u nas na 16 w pon) więc powtórzę, bo może i u reszty to będzie:
mechaniczne udrożnianie dróg oddechowych (to te rurki, maska krtaniowa, intubacja, rurka combitube), którą z tych rurek można zakładać u pacjenta przytomnego (tylko nosowo-gardłową), niektórzy musieli opisywać te rurki, np czym się różni combitube od pozostałych, a czym maska krtaniowa itp. co to jest konikotomia, co tam dokładnie się dzieje (że nacięcie więzadła między chrząstką pierścieniowatą a tarczowatą), czym się różni tracheotomia od tracheostomii (że ta druga metoda to założenie przetoki na stałe, po wycięciu krtani, a tracheotomia to nacięcie chrząstek tchawicy w celu wprowadzenia rurki), jak oceniamy parametry życiowe, gdzie mierzymy tętno u dorosłego a gdzie u dziecka, kiedy można zaprzestać reanimować, po czym poznamy że wrócił u reanimowanej osoby oddech.
i na zmianę było, jedna osoba miała bls dorosłego, a następna dziecka. niektórzy zakładali też rurkę ustno-gardłową (czyli tą co na ćw) i sporo osób miało zadławienie dziecka i w pewnym momencie było "dziecko wiotczeje, co pani teraz zrobi" i trzeba było zacząć reanimacje.
to chyba tyle